Wybaczcie milczenie... by bartlomiej firlet

 

Ta cisza, czy też pustka na moim blogu to nie jest to dowód na to, że nie dzieje się u mnie nic godnego uwagi. Raczej zaniedbanie, na które nie znajdę usprawiedliwienia. Zastanawiałem się nad sensem dzielenia się informacjami nad czym obecnie pracuję... Większość wydarzeń ma swoje działanie promocyjne i widz, czy też uczestnik, dla którego ów wydarzenie jest przeznaczona szczęśliwie wie o tym. Nie chcę więc wyłącznie reklamować moich działań zawodowych. Chciałbym by strona pełniła rolę dokumentalną i umożliwiały kontakty zawodowe bezpośrednio ze mną.  Będę również dzielił się z Wami innymi projektami artystycznymi i obiecuję zdradzić kilka innych pasji i projektów. 

W maksymalnym skrócie:

Ostatni okres był dla mnie bardzo pracowity i różnorodny w zawodowe  zadania. Dołączyłem do aktorskiej ekipy "Ojca Mateusza" (rezultat już niebawem w TVP1) prowadziłem warsztaty, wykłady, brałem udział w czytaniach performatywnych i sesjach zdjęciowych.  Część materiałów już niebawem udostępnię na moim blogu.

Dziś publikuję zdjęcia z czytania, które odbyło się 15.03.2016 w Muzeum Chopina w Warszawie. Organizatorem był Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Przygotowaliśmy czytanie fragmentu książki "Historia mojego życia" George Sand w którą wcieliła się Halina Skoczyńska, za reżyserię odpowiadała Anika Idczak, produkcja - Katarzyna Marzęcka, fortepian  - Natalia Czekała i ja w roli Fryderyka Chopina. Mam nadzieję, że to nie koniec przygody z mistrzem :)   

"Stalker. InterpretacjA" by bartlomiej firlet

"Stalker. Interpretacja" to spektakl w reżyserii Antoniego Ferencego. Zapraszam wszystkich, którzy zastanawiają się jak może wyglądać świat za kilkanaście bądź kilkadziesiąt lat. Podczas pracy nad "Stalkerem" to pytanie padało bardzo często...  Gramy 6 i 7 listopada w TEATRZE OCHOTY godz. 19

W Chicago okiem Huberta by bartlomiej firlet

Marcin Wrona by bartlomiej firlet

Wczoraj odbył się pogrzeb Marcina, reżysera i kolegi. Pierwszy  raz spotkałem się z nim na castingu do teatru tv "Doktor Halina" ,do którego też mnie zaangażował. Później pracowaliśmy razem przy serialu "Ratownicy". To były bardzo ciekawe projekty, właśnie dzięki niemu. Inteligenty, wrażliwy, pełen pomysłów, olbrzymi facet, z lekkim troszkę ironicznym uśmiechem. Potrafił podkręcić swoich aktorów, pozwalał i wręcz uwielbiał nasze improwizację. W pracy z nim wszyscy czuli się częścią ekipy ale i było coś więcej... Nie nazywaliśmy "Ratowników" serialem a projektem... bo to była prawdziwa zawodowa, przygoda! Kiedyś wracałem z nim po zdjęciach z Tatr do Katowic, pędził bo następnego dnia miał obronę swojej pracy doktorskiej...  i chyba zawsze miał coś do zrobienia. Tak Cie zapamiętam Marcinie.

Wielka szkoda, że już Cie z nami nie ma... Odpoczywa w spokoju.Wyrazy współczucia dla żony Olgi, Rodziny i wszystkich najbliższych przyjaciół, współpracowników.

Poza zasięgiem. by bartlomiej firlet

Po raz kolejny rozpocząłem wyjazd z teatrem po Stanach Zjednoczonych. Dziś i jutro gramy dla Polonii Nowego Jorku, a za tydzień Chicago. Dużo czasu wolnego na zwiedzanie i amerykańską rozrywkę, ale najpierw "Polityka" Teatr 6. piętro, występy gościnne! Pozdrowienia z NYC. 

I PO LECIE... by bartlomiej firlet

Okres letni mogę uznać za udany i pracujący. Wystąpiłem: w kryminalnym serialu  "Prokurator" w reż. Jacka Filipiaka dla TVP2, w dramacie społecznym "Dzikie róża" w reż. Anny Jadowskiej i w epizodycznej postaci w "Planet Single"  reż. Mitja Okorn oraz w pierwszoplanowej roli w filmie studenckim "Strzyga" w reż. Kamila Krukowskiego dla PWSFTviT w Łodzi. Mam nadzieję, że wszystkie filmy będzie można zobaczyć w kinach już w następny roku.